środa, 4 maja 2016

Odświeżenie skóry

Która z Was nie marzy o pięknej i dobrze nawilżonej skórze bez podrażnień. Osobiście jestem przypadkiem gdzie po zimie mam bardzo przesuszoną i pozbawioną blasku skórę. Oczywiście po tygodniach regularnych zabiegów upiększających zaczynając oczywiście od depilacji laserowej a kończąc na wszelkich peelingach moja skóra powraca do dawnego stanu. Od dłuższego już czasu zaczęłam regularnie stosowanie na ciało włosy oraz na całe ciało mgiełki. Mgiełki do twarzy to jeden ze sposobów dostarczania skórze składników aktywnych, stąd prosty wniosek – skuteczność konkretnej formuły zależy właśnie od jej składu. Czasami znaczenie ma też ilość zastosowanego kosmetyku. Słynne powiedzenie „mniej znaczy więcej” nie sprawdza się chociażby w przypadku mgiełek mających zapewniać ochronę przeciwsłoneczną. Jeśli spryskamy się nader delikatnie, ochrona na poziomie SPF 30 będzie zaledwie mrzonką. Odrębną kategorią są mgiełki nawilżające. Jeśli skład obejmuje emolienty, czyli substancje natłuszczające, mgiełka rzeczywiście może pomóc nawilżyć skórę. Niestety, w pozostałych przypadkach będzie z tym trudno. Bądźcie ostrożne z nadużywaniem mgiełek zawierających przede wszystkim wodę. Wskutek jej parowania skóra zaczyna się przesuszać, podobnie jak usta, które zbyt często oblizujemy. Aby zaradzić problemowi z nawodnieniem naskórka, podręczną kosmetyczkę warto wyposażyć w spray z aloesem bądź kwasem hialuronowym (tak to ten słynny kwas stosowany w trakcie powiększania ust). Mgiełka odświeżająca lub stosowana w celu redukcji podrażnień i zaczerwienień opiera się często na wykorzystaniu aromaterapii, która może działać pobudzająco i dawać poczucie odprężenia, ale ich  rzeczywistej skuteczności niestety nie dowiedziono. Największe zagrożenie tkwi tutaj jednak w potencjalnie drażniącym działaniu olejków eterycznych (np. cynamonowego lub grapefruitowego), które mogą nawet nasilać trądzik.
Przed spryskaniem twarzy pierwszym z brzegu olejkiem należy więc przyjrzeć się liście składników. Kojące działanie zapewniają np. ekstrakt z ogórka, wyciąg z marchwi oraz – tak jak w przypadku mgiełek nawilżających – kwas hialuronowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz